Fragment książki
—
“Choćby nam z wiary w tym życiu nic nie przyszło – to, że sama już wiara daje nam żywot wieczny wystarczy, abyśmy tę wiarę strzegli jako skarb najdroższy. Życie ziemskie prędko przeminie, po jakimś czasie trzeba nam będzie rozstać się z tym światem, a przenieść się do wieczności, stanąć przed Bogiem. A bez wiary niepodobna jest podobać się Bogu, bez wiary nie można się zbawić, a kto nie uwierzy potępiony będzie. Jeśliby więc w sercu naszem zamarła wiara, gdy z tego świata schodzić będziemy, cóż nam pomogą bogactwa, honory, rozkosze ziemskie. Cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat zyskał, a na duszy swej szkodę poniósł? Gdy człowiek zdrów, dobrze się mu wiedzie, zdaje się, że mu wiary nie trzeba – ale niech śmierć zaglądnie mu w oczy, jakże on się trwoży i lęka. I nic dziwnego, i w godzinie śmierci tyle niedowiarków się nawraca – poznają oni, że bez wiry nie mogą się zbliżyć do Boga, że bez wiary zginęliby na wieki. Przeciwnie, jak spokojnie umiera człowiek wierzący. Przyjmuje z poddaniem się śmierć z ręki Bożej”
—
O Słudze Bożym Wenantym Katarzyńcu usłyszałam wiele lat temu od pewnej starszej pani. Od tamtej pory towarzyszy mi w życiu. Prosiłam go o wstawiennictwo w modlitwach za córkę, przyjaciółkę, znajomych i moje sprawy finansowe. Zawsze byłam wysłuchana, nigdy się nie zawiodłam. Teraz odprawiam nowennę za wstawiennictwem o. Wenantego w pewnej ważnej dla mnie intencji i jestem pewna, że zaniesie on moją prośbę do Boga.
Jolanta Winiarska, redaktorka tygodnika „Dobry Tydzień”
Wenanty Katarzyniec był jednym z tych, którzy „stworzyli” św. Maksymiliana Kolbego. Trudno o lepszą zachętę do czytania książek o tym zapomnianym Słudze Bożym. Rekolekcje z nim to piękno pobożności maryjnej, tomistycznej logiki i duch walki o to, co katolickie. Musisz go poznać!
Krystian Kratiuk, redaktor naczelny PCh24.pl
To, co dziś wydaje się ważne, za czym gonisz i o co zabiegasz, w istocie może być bezwartościowe. I odwrotnie – to, czego w pędzie dnia codziennego nie dostrzegasz, kiedyś okaże się ważne. Ojciec Wenanty w wybranych i skomentowanych przez Tomasza Terlikowskiego zapiskach mobilizuje do zatrzymania się w wirze spraw codziennych i spojrzenia na życie z perspektywy wieczności. Warto znaleźć czas na lekturę tej książki. Otwiera ona oczy i uczy mądrych wyborów. Jest znakomitą inwestycją w… przyszłość.
Malwina Szymańska, Radio Niepokalanów