Fragment książki o. Augustyna Pelanowskiego : “Nie ma już czasu!”
“Wokół nas są tysiące samotnych ludzi, którzy nie radzą sobie z życiem, nie mają perspektyw, a tym bardziej nie mają nadziei w Bogu. Coraz częściej, by przetrwać, uciekają się do wspomagaczy chemicznych. Czytałem, że w typowej swedzkiej rodzinie ojciec zażywa beta-blokery, żeby obniżyć ciśnienie, i coś na potencję; dziecko bierze coś na uspokojenie, a mama zażywa inhibitory, żeby chronić się przed depresją i nadciśnieniem. Społeczeństwo Europy stawia sobie coraz większe wymagania, co sprawia, że coraz mniej ludzi wytrzymuje takie tempo życia. W Europie około 30 procent dorosłych ludzi nie radzi sobie w ogóle z życiem doczesnym. Wszyscy żyją w permanentnym stresie. Duchowni też.
Zaplątani w sieci bezsilności i bezsensu pochylają się ku rozpaczy i samopotępieniu, z dnia na dzień coraz bardziej i bardziej. Co ukrywa się za tymi przeklętymi odczuciami duszy? Oczywiście grzech! Jak ryby uwikłane w sieci ludzie zaplątani są w sieci podatków, zobowiązań, komórkowej telefonii, sieci internetowej, sieci zakupów, sieci uzależnień, sieci toksycznych emocji, sieci zranień z dzieciństwa, sieci długów, seci lęków, wreszcie w sieci grzechów.”
Posłuchaj jednej z konferencji o. Augustyna Pelanowskiego: