O czym przeczytamy w książce “Rozmowy duszy z Jezusem”?
Poruszające zapiski włoskiej mistyczki sługi Bożej s. Marii Celeste Crostarosy. Odkrywamy w nich niezwykła relację Boga względem duszy każdego człowieka.
Fragment książki:
Oblubienica: Któż zdoła wyrazić, o mój Umiłowany, tę radość, której doświadczam w Twoim pięknym i kochającym sercu, bogatym we wszelkie piękno Boskości. O Umiłowany mój, obejmując mnie, przeszyłeś moje serce raną miłości, tak słodką, że brak mi słów, żeby wypowiedzieć to, czego doświadczyłam, zbliżając się do Twego przeczystego serca. Czuję powiew nieba, który płynie z Twojej Boskości. Gubiąc się w miłosnym akcie Twojej dobroci, poczułam, jak w mojej piersi złożyłeś swoje serce. A moje jak topniejący wosk weszło w Twoje i tam pozostało; poczułam wtedy jego słodkie bicie, jakby wewnętrzne miłosne roztapianie się, czego ludzki język nie potrafi nigdy wyrazić.
O Panie i Ojcze mój, trawisz miłością moje wnętrzności. Cała moja dusza stała się płomieniem, lecz nie po to, by cieszyć się odpoczynkiem. Zawsze jestem przebudzona. Nie wiem, kim jest Ten, kto mnie budzi i rani, gdy trwam w pokoju, tak jakby mi ktoś mówił: co ty robisz? Dlaczego nie podejmujesz dzieł na chwałę i cześć twojego najwyższego Dobra? Dlaczego pozwalasz, by mijały dni twego życia, tak drogocenne dla tych, którzy kochają? Zapomnij o sobie, nie myśl więcej o sobie samej. Dokonuj w twoim bliźnim dzieł chwały tego wielkiego Monarchy poprzez modlitwę, przykład i słowo.
Miłosierdzie moje bez miary, wspomóż swoją łaską słabość mej duszy! Proszę Cię, Panie, ze łzami w oczach, abyś ulitował się nade mną, bo odkrywam w sobie szczególną słabość, poważniejszą od wszystkich innych. Nie potrafi ę przekroczyć siebie samej tak, jak należałoby, w niektórych sytuacjach doznawanej wzgardy, szczególnie wtedy, gdy okazała mi ją osoba zaufana, będąca ze mną w ścisłej przyjaźni.
[…]
Ojcze Święty, daj mi Twojego Syna, Twoje Słowo, Tego, który mnie odkupił i w którym są wszystkie moje nadzieje. Dusza moja tęskni za Nim, Jego pragnie moja dusza i ciało – dniem i nocą woła do Ciebie cichym głosem, pełnym tęsknoty, ale i żaru. Daj mi Tego, którego kocham; Tego, w którym pokładam nadzieję; Tego, w którym żyję. Daj mi moją Nagrodę, daj mi w posiadanie to Dobro, które jest całym moim dobrem. Daj mi moje Zbawienie, mój Pokój, moją Pewność prawdziwą i wieczną!
Zajrzyj do książki: