O czym przeczytamy w książce “Skruszona Skała”?
o. Ignacy zachęca, byśmy na samym początku rekolekcji świadomie zgodzili się, by Bóg zwracał się do nas w sposób, jaki On uzna za najlepszy, i posługiwał się przy tym całą naszą osobą. Ta zachęta autora Ćwiczeń opiera się na wierze, że Bóg jest dobry, kocha nas, a Jego zamiary wobec człowieka są dobre i tylko dobre. Taki prosty akt wiary w tę Bożą dobroć i miłość, ofiarowanie Bogu swoich chęci i wolności jest otworzeniem drzwi i zaproszeniem Go do całego naszego życia [s. 28]
Jest to kolejna propozycja rekolekcji według metody ignacjańskiej! Warto przypomnieć czym są rekolekcje ignacjańskie?
Ćwiczenia Duchowe, powszechnie zwane rekolekcjami ignacjańskimi, są drogą pogłębionego życia duchowego, są szkołą modlitwy, zwłaszcza medytacyjnej i kontemplacyjnej. Przeżywane w atmosferze modlitwy i zupełnego milczenia, dają możliwość nie tylko lepszego poznania siebie, ale przede wszystkim doświadczenia miłości Boga. Podczas ciszy może mówić do nas Wszechmogący. Przemawia On poprzez poruszenia wewnętrzne. Metoda kontemplacji wymagająca wewnętrznego skupienia, otwiera nas na Najwyższego i pozwala usłyszeć Jego głos.
Nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadowala i nasyca duszę”. Zdanie to bywa nazywane „złotą zasadą” św. Ignacego i oznacza, że gdy jakieś słowo, obraz, czy też inny element kontemplacji porusza nas – to wówczas powinniśmy przyjąć postawę zasłuchania w to poruszenie. Jak poruszona struna gitary przez jakiś czas brzmi swoim dźwiękiem, tak łaska Boża działająca w poruszeniu duchowym przemienia serce tym głębiej, im dłużej pozwolimy jej działać. Innymi słowy – w rekolekcjach ignacjańskich nie liczy się ilość, ale jakość. Nie chodzi o to, by „przerobić” wszystkie punkty z wprowadzenia do kontemplacji, ale o to, by wytrwać do końca w jednym bądź kilku poruszeniach duszy i przyjąć w pełni Boże działanie [s. 29].
Książka ta powstała na podstawie rekolekcji, które ojciec Jacek Olczyk (współautor „Prawdopodobnie Pierwszych Rekolekcji dla Niewierzących”, osoba oddana wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym „Mocni w Duchu”) poprowadził w Poroszewicach w sierpniu 2012 roku. Głębokie rozważania zaproponowane przez jezuitę otwierają nas na pięciodniową modlitwę kontemplacji. Nasza wyobraźnia ukierunkowana jest na wybrane sceny ewangeliczne z udziałem św. Piotra. Przyglądamy się m.in. jak Pan powołuje rybaka na swojego ucznia, jak w jego obecności dokonuje cudów (np. wskrzeszenie córki Jaira) i jak ustanawia go głową Kościoła. Apostoł coraz bliżej poznaje Najwyższego, uczestnicząc we wszystkich wydarzeniach związanych z życiem i ewangelizacją Jezusa. Między nim a Mistrzem rodzi się przyjaźń. Wyobrażam sobie, jak rozwija się więź między rybakiem a Mesjaszem. Z zachowania Piotra odczytuję jego emocje i przeżycia. Warto zaznaczyć, że apostoł w swojej przyjaźni z Jezusem doświadcza nie tylko pięknych i doniosłych momentów, ale także chwil trudnych i bolesnych.
Nie mogę się nadziwić, że Nowy Testament tak bardzo go obnaża – tak bardzo pokazuje jego zwyczajność, słabość, brak rozwagi, słomiany zapał i jego… gorące serce. Zdumiewa mnie, że w zasadzie przyjaźń z Jezusem nie zmienia Piotra – mijają lata, Piotr staje się coraz dojrzalszy, bierze coraz większą odpowiedzialność za Kościół, ale pozostaje ciągle słaby. Przemianie natomiast ulega sama ich przyjaźń. Widać, że Piotr coraz bardziej kocha Jezusa i coraz głębiej jest Mu oddany. Że ta przyjaźń dojrzewa przede wszystkim dlatego, że Piotr coraz głębiej przyjmuje miłość Jezusa, pozwala jej dotknąć siebie. Odpowiedź Piotra na tę miłość – najpierw płytka i nieprzekładająca się na czyny – ostatecznie zrealizowała się w jego męczeńskiej śmierci w Rzymie. [Od autora, s 100-101]
Towarzysząc Jezusowi i św. Piotrowi w wybranych wydarzeniach ewangelicznych (np. przygotowaniu ostatniej Paschy, męki Jezusa Chrystusa), wsłuchujemy się w siebie, w swoje poruszenia wewnętrzne, w swoje myśli, uczucia i emocje. Kontemplując tajemnicę męki Syna Bożego, możemy zatrzymać się także na chwilę nad tajemnicą naszego własnego cierpienia. Czy podobnie jak Piotr nie próbujemy uciekać od krzyża, a tym samym od cierpienia?
Warto uświadomić sobie, że cierpienie jest po prostu częścią ludzkiego życia. Jezus-Bóg, który stał się człowiekiem, także cierpiał, gdy umierali ludzie (dziecko i Łazarz), gdy w Ogrójcu pocił się krwią i prosił Ojca, by odsunął od Niego ten kielich. Współcierpienie z innymi i Jego własne cierpienie było więc częścią życia Jezusa. Ale On wychodził mu naprzeciw, zmagał się z nim i je przyjmował, aż po to największe na krzyżu, które dla nas stało się Odkupieniem [s.82]
Apostoł, oddając życie za swojego Pana, wskazuje nam drogę, jak mamy kochać i naśladować Jezusa. Spojrzenie na Piotra pozwala dostrzec osobistą relację z Bogiem: nasze wady, słabości i zranienia. Skłania do refleksji i zadumy. Rodzą się następujące pytania: Jak ja wzrastam w przyjaźni z Panem? Czy jestem gotowy do pełni życia w Bogu? „A jaka jest moja reakcja, gdy słyszę, że tłum naśmiewa się z Jezusa?” [s. 25] „Czy przyjmuję ze zrozumieniem słowa Jezusa, czy raczej wewnętrznie się przed nimi bronię” [s. 56]
Autor, stawiając szereg pytań, zachęca nas do głębokich rozważań i do stanięcia w prawdzie przed Wszechmogącym. Patrząc na poszczególne sceny, obserwujemy własne reakcje. Dopiero wówczas, kiedy uświadamiamy sobie swoje uczucia, myśli możemy pokornie i szczerze wejść w relacje ze Zmartwychwstałym.
Stanę przed Jezusem i porozmawiam z Nim o tym, co pojawiło się w moim wnętrzu podczas tej modlitwy. Może to być rozmowa bez słów – z serca do serca. Będę trwał w szczerości i prawdzie przed Jezusem, prosząc Go o to, czego pragnę, powierzając Mu jednocześnie moje trudności z modlitwą, czas rekolekcji i całe moje życie. Pozostanę też w chwili ciszy, by i Pan miał możliwość mówić do mnie. Mogę też porozmawiać ze św. Piotrem [s. 21]
Książka szczególnie polecana dla wszystkich, którzy chcą odprawić rekolekcje według metody ignacjańskiej. Pomoże nam wejść w osobistą modlitwę kontemplacyjną. Zawiera bowiem wiele praktycznych wskazówek dotyczących samej metody modlitwy oraz konkretne pięciodniowe rozważania.
Pozycja proponowana również dla tych, którzy pragną doświadczyć duchowej przemiany, którzy chcą przebywać z Jezusem i kochać Go coraz bardziej.
dr Krystyna Grzybczyk