Więcej na temat cdudownego obrazi i kultu maryjnego w Polsce na stronie Bazyliki Piekarskiej
Początek kultu maryjnego w Polsce
Przełomowym momentem w dziejach kultu maryjnego stało się objęcie piekarskiej parafii przez ks. Jakuba Roczkowskiego. Nowy proboszcz był człowiekiem młodym i energicznym. Jedną z jego pierwszych decyzji było przeprowadzenie remontu kościoła. Przy tej okazji oczyszczono także obraz Matki Bożej z bocznego ołtarza. Odnowienie obrazu spowodowane było także niezwykłym zjawiskiem, które kroniki parafialne utrwaliły wspominając, iż „z ikony wydobywał się miły zapach róż”. Proboszcz zachęcony tym nietypowym znakiem umieścił ikonę w głównym ołtarzu. Wydarzenie to miało miejsce 27 sierpnia 1659 roku i uznawane jest za początek właściwego kultu maryjnego w Piekarach. Za sprawą ks. Roczkowskiego zainicjowane zostały wspólne modlitwy przed obrazem o ożywienie wiary i większą miłość do Maryi. Życie religijne parafii zaczęło się dynamicznie rozwijać.
Sława obrazu
Sława Obrazu rozszerzała się, a wraz z nią do Piekar ściągać zaczęli liczni pielgrzymi. W 1676 roku mieszkańcy sąsiednich Tarnowskich Gór przybyli do Matki Bożej, modląc się o uzdrowienie i wybawienie od epidemii zarazy, jaka wybuchła w ich mieście. Jako że zaraza ustąpiła, złożyli uroczyste ślubowanie, iż co roku będą pielgrzymować do Piekar w podzięce za wielką łaskę, jaką uprosiła dla nich Matka Najświętsza. Ślubu dochowali i aż do dzisiaj pielgrzymka tarnogórska z wdzięcznością przybywa do Piekarskiej Pani w pierwszą niedzielę lipca. Z czasem tradycja pielgrzymek ślubowanych objęła także inne miasta i parafie, które z ufnością zmierzają do Tej, którą zaczęto wówczas nazywać „Mater Admirabilis”, czyli Matką Przedziwną.
Wybuch zarazy
Z początkiem 1680 roku wybuchła zaraza w Czechach. Morowe powietrze – jak ówcześni nazywali nieznany wirus – zabijało tysiące ludzi. Wierni zwrócili się o pomoc do Piekar. W ten sposób doszło do niezwykłej peregrynacji. Cudowny Obraz wyruszył w drogę do Pragi i Hradec Kralove. Podczas tej wędrówki w stolicy Czech doszło do licznych uzdrowień. Prażanie gorliwie modlili się dniami i nocami przed ikoną Piekarskiej Pani. 10 marca w katedrze św. Wita abp praski Jan Fryderyk Waldstein publicznie mianował ikonę Maryi z Piekar obrazem „Cudownym i Łaskami Słynącym”. Wypowiedział to, o czym piekarzanie wiedzieli przez kilka dziesięcioleci, i o co tak gorliwie walczyli. Od tego momentu Piekary Śląskie zaczynają funkcjonować w świadomości społecznej jako główne na Górnym Śląsku miejsce kultu Maryi. Być może właśnie to sprawiło, że król Jan III Sobieski, idąc z odsieczą na Wiedeń w 1683 roku, za namową mieszkańców sąsiedniego Bytomia, zbacza z zaplanowanego szlaku i pieszo przybywa do piekarskiego kościoła, by pokłonić się Maryi. Jako wotum pozostawił w Sanktuarium Piekarskim złoty kielich i patenę, które obecnie służą do najbardziej uroczystych celebracji liturgicznych. Zwycięstwo króla Sobieskiego przyczyniło się również do popularności Piekar daleko poza granicami Śląska. Kolejni monarchowie to tutaj właśnie podpisywali „pacta conventa”, czyli dokumenty umożliwiające im faktycznie objęcie władzy. Tak uczynił w 1697 roku król August II Mocny i w roku 1734 król August III Sas.